O dalszy wzrost wynagrodzeń Zarządu BPK!

Mieszkańcy Bytomia otrzymali w prezencie noworocznym od nowego-starego Prezydenta Bytomia Piotra Koja podwyżkę cen wody i odbioru ścieków. Brutto bytomianie będą płacili (jak sobie wyliczyłem) o 28,98 % więcej. Wszelkiego rodzaju podwyżki to w obecnym czasie częste zjawisko. Aczkolwiek, w tym przypadku, szokuje skala podwyżki.

Podwyżka być może była konieczna ze względu na zwiększenie ceny wody, jaką wprowadził jej dostarczyciel – Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów. Ale z drugiej strony pamiętam czasy, gdy poprzednik Piotr Koja na urzędzie Prezydenta Bytomia dokładnie analizował taryfy proponowane przez bytomskie wodociągi, czyli Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne sp. z o.o. (BPK). Poprzednik pilnował, aby ta miejska spółka nie ukrywała w cenie wody i odbioru ścieków skutków własnej działalności. Poprzednik potrafił zweryfikować propozycje spółki w dół.

Piotr Koj tego nie czyni, bo ponosi odpowiedzialność za wzrost kosztów funkcjonowania BPK. W ciągu ostatnich czterech lat to jego decyzje doprowadziły np. do prawdziwej karuzeli personalnej w przedsiębiorstwie. Dwa lata temu był zmuszony wypić piwo, które sam naważył i zmienić powołane przez siebie kierownictwo spółki. Dość powiedzieć, że funkcje szefa technicznego w BPK w ciągu poprzedniej kadencji Piotra Koja pełniło bodajże, kolejno aż czterech ludzi. Teraz Bytom dostał za tą radosną twórczość rachunek, który zapłacimy wszyscy w cenie wody i odbioru ścieków.

Władze muszą wszakże jakoś podwyżkę wytłumaczyć. Piotr Koj i BPK rozpoczęli, więc ofensywę propagandową. Dawno się już tak nie śmiałem.

Najpierw Piotr Koj (na swoim blogu) stwierdził, że podwyżka to konsekwencja działań podjętych w 2004 r., czyli to wina …. poprzedniego prezydenta miasta Krzysztofa Wójcika. Wszystkim, którzy już zapomnieli przypomnę, iż Krzysztof Wójcik nie jest już Prezydentem Bytomia od ponad czterech lat. Wina Krzysztofa Wójcika polega na tym, że pozyskał fundusze europejskie na remonty oraz budowę sieci wodociągowo-kanalizacyjnej w Bytomiu i rozpoczął realizację robót. A to szkodnik z tego Wójcika! Zamiast zostawić w spadku Piotrowi Kojowi jakiś lepszy samochód służbowy to zainicjował niezbędne dla Bytomia inwestycje, finansowane w 80 % przez Unię Europejską. Jakby Piotrowi Kojowi brakowało dowodów na to szkodnictwo to służę zdjęciem Krzysztofa Wójcika w kasku ochronnym podczas uroczystego rozpoczęcia robót. Przy okazji biję się w piersi, bo na tym zdjęciu jestem też ja, jako ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej (też w kasku). Żeby było śmieszniej jeszcze parę miesięcy temu Piotr Koj dopisywał roboty na sieci wodociągowej i kanalizacyjnej do zestawienia swoich sukcesów. Oczywiście wtedy nie wspominał o zasługach poprzednika. To był sukces Piotra Koja, element jego autorskiego pomysłu na zmiany w Bytomiu.

To, co Piotr Koj tylko jednak delikatnie sugeruje na swoim blogu to już BPK nie owijając w bawełnę zdemaskowało wprost. Z płatnego ogłoszenia tej miejskiej spółki opublikowanego w „Życiu Bytomskim” można się dowiedzieć, że gdyby nie ta fatalna europejska inwestycja w bytomskie wodociągi oraz kanalizację to woda i odbiór ścieków byłaby tańsza o …. 2,35 zł. Spuszczę zasłonę milczenia nad rzetelnością tego typu wyliczeń. Ale ważne jest to, że w BPK odkryto drugiego, znacznie ważniejszego winowajcę podwyżki. To Unia Europejska, która w sobie tylko znanym celu dała i daje Polsce fundusze na remonty sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, budowę oczyszczalni ścieków, remonty dróg itp. Czytajcie bytomianie płatne ogłoszenie bytomskich wodociągów i zastanówcie się jakby w Bytomiu dobrze się żyło gdyby Polska nie wstąpiła do Unii Europejskiej i nie brała tych podejrzanych brukselskich pieniędzy!

Proponuję, zatem aby Piotr Koj był konsekwentny i podwyższył za to odkrycie wynagrodzenie członkom zarządu BPK. Oczywiście na koszt bytomskich podatników. Odpowiedzialność za konieczną w tym przypadku kolejną podwyżkę cen wody i odbiory ścieków można tym razem zrzucić na NATO. A jakby to nie poskutkowało to w odwodzie jest jeszcze Erika Steinbach.

Comments are closed.