Znowu mi nie wyszło

No i znowu w życiu mi nie wyszło – mógłbym zacytować za Budką Suflera. Mój powrót do czynnego życia politycznego skończył się tak jak w trakcie wyborów samorządowych w roku 2010 – poległem z honorem. Nie poległem sam, razem ze mną polegli moi koledzy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej – uzyskaliśmy jeden mandat w Radzie Miejskiej w Bytomiu.

Wróciłem z politycznej emerytury, ponieważ sądziłem, że uprawnia mnie do takiej decyzji sukces referendum, który wskazywał na szansę tych, którzy krytykowali ekipę byłego prezydenta Koja. Pomyliłem się. Wynik przedterminowych wyborów wskazuje, że Bytom skręcił w na prawo, chociaż stało się to przy niskiej frekwencji, co może być sygnałem nietrwałości zmiany.

Cóż, ja wracam, więc do komentowania życia polityczno-samorządowego. Winston Churchill powrócił do czynnego życia politycznego, po rozlicznych porażkach, dopiero mając skończone 60 lat, dlatego kondolencji proszę nie składać.

2 komentarze to “Znowu mi nie wyszło”

  1. Wynik wyborów, moim zdaniem, nie świadczy o żadnym skręcie w prawo. Jest to raczej wyraz „bezpogladowej” frustracji mieszkańców świetnego niedawno miasta, któremu zabrano 30 tysięcy miejsc pracy, a więc przyszłość dla swoich dzieci, tak jak sobie ja wyobrażać mogli jeszcze 30 czy nawet 15 lat temu. Na to nałożyła się absolutna indolencja – brak otwartości i elementarnej empatii ze strony władzy, czyli bytomskiej PO ( z techniczna przystawka w postaci krierowiczów ze „apolitycznych” koalicjantów). PO była przez te 6 lat antypatyczna, technokratyczna, nudna, bez wizji – tak jak jej lokalni liderzy. Te dwie okoliczności sprawiły, że urzadzono bardziej plebiscyt niż wybory.
    A poglady..? Większość bytomian pójdzie za posiadaczami dowolnych pogladów, byle dawali oni wizję i ścieżkę powrotu choćby części tej dumy, i pewności jutra, ktōra mieliśmy tu za Gierka a i jeszcze w poczatkach III RP. Na dowód – konia z rzędem daję temu, kto wykaże jaki nurt ideowy, jakie poglady wyznaje prezydent (uważam, że wynik już jest przesadzony) Bartyla! Przy czym zaznaczam, że odpowiedź: „Każde, byle dały władzę” – jako zbytnia łatwizna – nie będzie dopuszczana do fazy finałowej i losowania owego konia ani nawet jego rzędu.

    Wpisujac swe uwagi na blogu kandydata lewicy wypada jeszcze dodać wyrazy ubolewania, że w bytomskim SLD nie znalazło się dość wrażliwości i intuicji programowej oraz dość wiarygodności politycznej, aby tę frustrację bytomian przełożyć na lepszy wynik wyborczy. Inni uprzedzili SLD w przywdzianiu zbroi obrońców bytomskiego ludu i propagatorów tak oczekiwanych zmian. Cóż, teraz trzeba będzie uważnie obserwować, czy to rycerze czy kolejni przebierańcy.

  2. Experience is the name that everyone gives to his mistakes. (O.Wilde)