Wnioski na Nowy Rok

Koniec roku 2023 przyniósł nam ostateczną zmianę rządzących w Polsce. Po ośmiu latach Centrum Zarządzania Wszechświatem zlokalizowane w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej straciło możliwość zarządzania państwem. Wydarzenia, które miały miejsce potem tj. likwidacja TVP oraz skazanie prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika skłoniły mnie do sformułowania dwóch wniosków do wykorzystania w Nowym Roku 2024.

Wniosek pierwszy – Nie nadstawiaj drugiego policzka

Dwa, wspominane wyżej, wydarzenia spowodowały oprócz burzy politycznej także i małe zamieszanie po stronie zwolenników rządzącej Koalicji 15 października. Otóż okazało się, że w gronie tychże zwolenników jest grupa miłośników czystej formy, dla których porządkowanie bałaganu pozostawionego przez łobuzów ze Zjednoczonej Prawicy powinno się odbywać w atmosferze ogólnej i powszechnej miłości. Jako przykład takiego myślenia mógłbym przytoczyć opinię prof. Ryszarda Piotrowskiego, skądinąd szanowanego specjalisty od Konstytucji RP, z którego wypowiedzi wynika, iż w praktyce minister Bartłomiej Sienkiewicz nie może legalnie zmienić sytuacji w TVP. Zastanawiam się czy prof. Piotrowski czuje się podobnie jak marszałek sejmu Andrzej Maksymilian Fredro? W 1652 roku marszałek Fredro, jako pierwszy zalegalizował użycie liberum veto podczas obrad polskiego sejmu. Podobno jak to robił to płakał. Ciekawe czy prof. Piotrowski też płacze, gdy wygłasza swoje opinie? Mam nadzieję, że przynajmniej się nie cieszy.

Zatem nie nadstawiaj drugiego policzka, gdy milionerzy od telewizyjnej propagandy twierdzą, iż nadal mają prawo zarządzać programem i kasę w TVP. Bo to im się po prostu należy.

Nie nadstawiaj drugiego policzka, gdy neosędzia Aleksander Stępkowski rozstrzyga skargę w Sądzie Najwyższym, mimo tego, iż nie posiada akt sprawy. Nie nadstawiaj drugiego policzka, gdy neoprezes Małgorzata Manowska twierdzi, że Biuro Podawcze Sądu Najwyższego jest ważniejsze niż Prezes kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych tegoż Sądu.

I co najważniejsze nie nadstawiaj drugiego policzka, gdy Prezydent Rzeczpospolitej ukrywa w Pałacu Prezydenckim przestępców Kamińskiego i Wąsika.

Wniosek drugi – Czasami dobrze, że w Warszawie urzęduje ambasador zaprzyjaźnionego mocarstwa

To, co stało się po wyborach parlamentarnych w Polsce wskazuje, iż Centrum Kierowania Wszechświatem zlokalizowane w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej nie spodziewało się utraty możliwości zarządzania państwem. Ale wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości byli tacy, którzy uważali, że lepiej się zabezpieczyć przed takim obrotem sprawy. Temu miał służyć prosty w obsłudze mechanizm opisany w tzw. „lex Tusk”. Centrum Zarządzania Wszechświatem było niezwykle dumne z tego jak się zabezpieczyło. Wtedy jednak do akcji wkroczył urzędujący w Warszawie ambasador zaprzyjaźnionego mocarstwa zza Atlantyku. On to wyjaśnił w prostych, charakterystycznych dla dyplomaty słowach, prezydentowi Dudzie, że są pewne granice, których przekraczać nie należy. Andrzej Duda przekaz zrozumiał i „lex Tusk” został zredukowany do rangi mało użytecznego narzędzia propagandowego. Polskie doświadczenia z ambasadorami zaprzyjaźnionych mocarstw nie są dobre, ale tym razem okazało się, że czasami i taki ambasador bywa pożyteczny.

Zatem gdy wobec utraty możliwości zarządzania państwem przez Centrum Zarządzania Wszechświatem zlokalizowane w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej, Centrum to wdraża wariant reakcji paniczno-awaryjnej, pamiętajmy o wnioskach przedstawionych powyżej. Nawet wtedy, gdy Centrum Zarządzania Wszechświatem miotać będzie groźby pod adresem każdego funkcjonariusza państwa, który odważy się wykonywać swoje obowiązki w prawie opisane.

Comments are closed.